Artur Barciś to jeden z bardziej popularnych polskich aktorów. Artysta zyskał sporą popularność za sprawą gry w hitowym serialu TVP – „Ranczo”. W jednym z ostatnich wywiadów aktor wyznał, że w trakcie choroby uświadomił sobie, że może umrzeć.
POLECAMY TAKŻE: Trudno powstrzymać łzy. Kubacki zdecydował się na mocne wyznanie
Artur Barciś z pewnością nie jest anonimowym aktorem. W trakcie swojej kariery wystąpił w takich produkcjach jak „Znachor”, „Siedem życzeń”, „Zmiennicy”, „Dekalog”. Mimo wszystko najbardziej kojarzony jest ze swoich ról serialowych: Tadeusza Norka w „Miodowych latach” i Arkadiusza Czerepacha w popularnym do dziś serialu „Ranczu”.
POLECAMY TAKŻE: Niesamowita sytuacja ws. Dawida Kubackiego. „Płakaliśmy z Martą razem” (WIDEO)
Warto dodać, że w obu produkcjach telewizyjnych Barciś wystąpił u boku Cezarego Żaka, który wcielał się w postaci bardzo bliskie wątkowo do ról odgrywanych przez Barcisia. W serialu „Miodowe lata” Żak wcielił się w Karola Krawczyka – przyjaciela i sąsiada Tadeusza Norka. Z kolei w serialu „Ranczo” Cezary Żak odegrał postać wójta, senatora a na koniec prezydenta – Pawła Kozioła, którego bliskim współpracownikiem politycznym był Arkadiusz Czerepach (Artur Barciś).
POLECAMY TAKŻE: Znany dziennikarz zaatakował Straż Graniczną. Właśnie zapadł wyrok sądu
Niestety w trakcie pandemii Artur Barciś zachorował. W ostatnim wywiadzie, który pojawił się w magazynie „Viva” postanowił odpowiedzieć o tej sytuacji.
Artur Barciś o chorobie
– Pamiętam moment, kiedy uświadomiłem sobie, że mogę umrzeć. Tak szybko… Zawsze myślałem, że będę żył długo, bo moja babcia żyła 96 lat, a mama właśnie świętowała 90. urodziny. Liczyłem na dobre geny, poza tym regularnie się badam. Nagle covid spowodował, że znalazłem się na granicy, i nie wiedziałem, w którą stronę popchnie mnie los. Byłem sam w domu. Leżałem w barłogu, potwornie się pociłem, ale nie miałem siły, żeby zmienić pościel. Nie spałem pięć dób – wyznał aktor.
POLECAMY TAKŻE: Afera w sprawie gwiazdora TVN i byłego posła. Usłyszeli zarzuty
Aktor zdradził, że w trakcie choroby schudł aż siedem kilo.
– Kolejny przyjaciel Piotr, również lekarz, przynosił mi potrzebne rzeczy. Oboje z Ewą przez telefon monitorowali mój stan. Piotrek powiedział: „Jeśli tylko spadnie ci saturacja, masz dzwonić o każdej porze dnia i nocy. Podstawimy ci karetkę”. Godzinę schodziłem do kuchni, schudłem siedem kilo – powiedział Artur Barciś.
Źródło: Viva
POLECAMY TAKŻE:
Na to czekali widzowie. Gwiazda TVP wraca do popularnego programu
Na to czekali widzowie TVP. Nowe nieoficjalne informacje ws. Adriana Klarenbacha
Co dalej z Adrianem Klarenbachem? Wymowny opis dziennikarza TVP (FOTO)
Znany aktor nie żyje. Szokujące okoliczności śmierci
Znany dziennikarz zaatakował Straż Graniczną. Właśnie zapadł wyrok sądu