Jarosław Jakimowicz niedawno przestał pracować na antenie Telewizji Polskiej. Rezygnacja z usług prezentera miała być spowodowana przede wszystkim skargami pod jego adresem ze strony innych współpracowników TVP. Teraz w jednym z nagrań zamieszczonych w mediach społecznościowych wypowiedział się na temat Michała Rachonia.
POLECAMY RÓWNIEŻ: Znana dziennikarka TVP nagle zniknęła. Pojawiły się zaskakujące informacje
Jarosław Jakimowicz najprawdopodobniej definitywnie zniknął z anteny Telewizji Polskiej. Aktor znany przede wszystkim z gry w popularnym filmie „Młode Wilki” występował na antenie publicznego nadawcy głównie w dwóch znanych programach: „Jedziemy” prowadzonego przez Michała Rachonia i „W kontrze”, gdzie pełnił obowiązki współprowadzącego.
POLECAMY RÓWNIEŻ: Awantura na konferencji Kołodziejczaka. Nagranie trafiło do internetu [WIDEO]
Jednak latem tego roku media obiegła informacja o odsunięciu Jakimowicza od programów, w których do tej pory regularnie występował. Przyczyną takiego obrotu spraw miały być liczne skargi pod jego adresem ze strony innych pracowników Telewizji Polskiej. Od tamtego czasu prezenter często wrzuca nagrania i posty na Instagramie, gdzie mówi między innymi o osobach, z którymi pracował w TVP.
Jarosław Jakimowicz o Michale Rachoniu
Jakimowicz na jednym z najnowszych nagrań zamieszczonych na Instagramie mówił między innymi o Michale Rachoniu i sytuacji związanej z petycją Fundacji „Basta”. Jej celem było zebranie podpisów pod postulatem usunięcia Jarosława Jakimowicza z TVP. W tej sprawie pomóc prezenterowi miał Michał Rachoń.
POLECAMY RÓWNIEŻ: Smutna wiadomość. Nie żyje znana polska aktorka
— Wtedy mi powiedział. Słuchaj: petycje robi przecież Ryszard Majdzik, twój kumpel, opozycjonista. Rzeczywiście, był taki wzór. Nawet go umieszczałem w internecie. Tam mieliśmy dopisać jakieś tam zdania… Michał mi mówił: „Ty się nie martw, jest wszystko dobrze, Majdzik pisze te petycję, będziemy grali nią”. Za chwilę Majdzik przesyła mi SMS-y, które wysyłał Michał ze swoim wydawcą Krystianem do niego. Mam te SMS-y. Teraz chce mi się płakać — mówi Jakimowicz na nagraniu.
Jego zdaniem dziennikarz TVP miał do autora petycji wysłać wiadomości o treści: „zostaw go” i „nie pomagaj mu”.
— Moja żona również się popłakała, gdy jej to pokazałem — dodaje.
Nagranie poniżej.
Wyświetl ten post na Instagramie
Źródło: Onet, Wprost, Instagram
POLECAMY RÓWNIEŻ PRZECZYTAĆ:
Ważna wiadomość dla widzów Michała Rachonia. Doszło do istotnej zmiany [FOTO]
Przykra wiadomość obiegła media. Nie żyje znany aktor
Jakimowicz nie odpuszcza. Zaskakujące słowa o Magdalenie Ogórek
Ziemkiewicz nie wytrzymał. Mocno odpowiada na słowa Andrzeja Seweryna [WIDEO]
Nowe nagranie z Andrzejem Sewerynem. Nie wszystkim się ono spodoba [WIDEO]